czwartek, 12 lutego 2015

1001 miniaturek - #14 Sekret

1001 miniaturek
#14 Sekret
Pairing: Kuroko x Midorima

   - Nie przeszkadza mi być twoim małym, brudnym sekretem - szepnął Kuroko wręcz klejąc się do Midorimy, który wciąż pozostawał niewzruszony. Odetchnął głęboko i odsunął się od chłopaka.
   - Straciłbym licencję - mruknął poprawiając okulary. - A bycie twoim psychologiem jest niezmiernie dochodowe.
   - A więc chodzi tylko o pieniądze?
   - Nie, głupku. Chodzi o ciebie.
   - Nie potrzebuję już psychologa.
   - Musielibyśmy czekać dziesięć miesięcy zanim byśmy się związali.
   - I co z tego?! - zirytował się Kuroko. - Kocham cię!
   I wtedy i Midorima zrobił rzecz tak szaloną, że nawet wam się o tym nie śniło. Z własnej nieprzymuszonej woli, a także zdając sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji, pocałował Kuroko. Ujął jego delikatną twarzyczkę w dłonie i pogłębił pocałunek, a z każdą kolejną sekundą jego trwania coraz bardziej przestawał myśleć o konsekwencjach. Bycie psychologiem przecież wcale nie jest takie fajne.
   - Straciłem głowę dla kogoś takiego jak ty - mruknął odsuwając się od niego. - Jestem ślepy czy głupi?
   - Jesteś idiotą, Midorima-kun. - oznajmił Kuroko.
   - W horoskopie napisano, że mój szczęśliwy przedmiot na dziś to coś niebieskiego - mówił ignorując Tetsu. - Najpierw zdecydowałem się na szczoteczkę do zębów, ale wolę ciebie - oświadczył po czym wyrzucił swój domniemany szczęśliwy przedmiot.
   - Wow! - powiedział z entuzjazmem Kuroko. - Jestem lepszy od szczoteczki do zębów.
   - Szczoteczka do zębów fatalnie całuje. Nie to co ty.
   I znów go pocałował.

4 komentarze:

  1. Ojej! Ojej! Ojej! Skacze ze szczescia! Miniaturka z jednym z moich najulubienszych paringow! Jej! Nawet nie wiesz ile mi przysporzylas radosci piszac ta miniaturke... To takie slodkie... <3 *.* Midorima-psycholog, Kuroko-jego pacjent, dla ktorego stracil nie tylko serce, ale i glowe XD Jeeej... No nie moge przestac szczerzyc sie jak glupia do telefonu, przy okazji piszac ten komentarz... :D hahahahaha Takie piekne i slodkie... Jejku... No nie moge i czytam ja juz ktorys raz, a koniec mnie caly czas rozwala XD
    Pisz tak dalej!
    Przesylam wenke, zdrowka i buziaczki :* :*

    OdpowiedzUsuń
  2. PIERWSZA!!!
    Super no Kuroko jest ważniejszy od szczoteczki Midorimy Yeach.

    OdpowiedzUsuń
  3. O jezu jakie to było słodkie !!! :3. Padłam pod koniec ,,Wow , jestem lepszy od szczoteczki do zębów " . Pozdrawiam ~Garnidelia

    OdpowiedzUsuń
  4. Yazu leniwa dupa, nie chce jej się wstawać z łóżeczka... Ale trzeba, no jak mus to mus. Po długiej wycieczce po cholernych sklepach *nienawidzę zakupów* siada grzecznie do komputerka, odpala listę bloggerową, patrzy - o, jest coś nowego. Odpala wszystkie nowe zakładki, (wieeelki plus za to, że playlista już się sama nie odtwarza ;P Nie, żebym jej nie lubiła, ale zawsze potem przekopywanie pierdyliarda zakładek...) No więc tak - Yazu nie lubi MidoKuro. Ale że przywykła do tego pairingu, bo znalazła całkiem sporo słodkości z nimi związanych, no to jak najbardziej z miłą chęcią zabiera się za czytanie. I choć przyznaje, że poprawiłaby nieco charakter swojego Tetsuyi, to jednak z przyjemnością to czytała i zostawia DUUŻEGO plusa za fabułę ;D Normalnie Romeo i Julia w miniaturce xD ,, Ale Midorima, ja ciebie kocham!'' ,,Ja też cię kocham, Kuroko, odlećmy w stronę słońca!'' *śpiewa ta, Ewelina Lisowska, dobrze mówię?* W STRONĘĘ SŁOOOŃCA xD Sorry, odwala mi dzisiaj. Ale podobało mi się, tak więc buziaczki i weny ;DD

    OdpowiedzUsuń

Chciało ci się to czytać??
Nieodwracalnie zmarnowałeś cenne minuty swojego życia!
Ale skoro już jesteś - skomentuj!
Niech się autor cieszy