piątek, 30 stycznia 2015

1001 miniaturek - #2 Święta, święta i... gwałt.

1001 miniaturek
#2 Święta, święta i... gwałt.
Pairing: Akashi x Murasakibara

   - Każdej nocy zmienia się w Świętego Mikołaja - mówił Murasakibara głosem, który wzbudza politowanie, ciarki, a do tego przyprawia o ból serca. Po jego policzku spłynęła łza, którą szybko otarł swoją wielką łapą. - I spełnia życzenia... - jęczał. - Własne życzenia.
   Słuchającemu go Aomine niemal ciekła ślinka na myśl o Akashim, który chcąc być Świętym Mikołajem ujeżdża go niczym świątecznego renifera (Rudolfa - dla jasności). Jednak Murasakibara liczył raczej na pocieszenie, współczucie i pomoc, a nie na zazdroszczenie mu tego w jak, pozornie, fatalnej sytuacji się znalazł. I tego, że pewna osoba - pomimo swojej wątłej budowy - wciąż patrzyła na niego z góry...
   Napalony Aomine był zbędny. Nie potrafił pocieszać.
   - Wiesz... - zaczął nerwowo przeczesując włosy. - Może spróbuj dostrzec w tej sytuacji dobre strony?
   Murasakibara na chwilę przerwał szlochanie i spojrzał z zaciekawieniem na ciemnoskórego chłopaka.
   - Na przykład jakie dobre strony? - spytał cicho.
   - No cóż... - zmieszał się Aomine. Liczył raczej na to, że Murasakibara sam, bez jego pomocy, zdoła dostrzec te dobre strony. Najwyraźniej się mylił. - Nie musisz wychodzić z domu, żeby zaliczyć.
   Gdy Murasakibra trzasną go ręką po głowie natychmiast, ignorując pulsujący ból w czaszce, znalazł inną dobrą stronę.
   - Akashi będzie odstraszał innych nieciekawych mężczyzn, którym wpadniesz w oko. Obaj dobrze wiemy, że potrafi być przerażający. A oni... Lepiej niech mają szpital pod r...
   Nie do kończył, bo sytuacja się powtórzyła, a on zajął się myśleniem nad kolejną dobrą stroną. Trochę niepewnie podjął kolejną próbę.
   - Z doświadczenia wiem, że Akashi ma całkiem fajne ciało i potrafi być delikatny. Więc nie narzekaj tylko korzystaj!
   I zanim Murasakibara pojął sens wypowiedzianych przez Aomine słów, ten był już tam gdzie cycki chodzą bez staników.
   Lepiej dla niego...

1 komentarz:

  1. Z DOŚWIADCZENIA?!! ON WIE. ON WIE, JAK TO JEST BYĆ Z AKASHIM, JAKIE PIĘKNE JEST JEGO BLADZIUTKIE CIAŁKO... Ekhm. Uznajmy, że przez przypadek oparłam się na shifcie... xD Mukkun, wybacz mi. Nie potrafię nie zgodzić się z Aomine (KTÓRY WIE, JAK TO JEST BYĆ Z AKASHIM, ONI SĄ TACY PIĘKNI) także ten *głaszcze Mukkuna po główce* nie płacz, 3/4 yaoistek dałoby się pokroić żywcem za takiego Św. Mikołaja ;D No normalnie tylko same plusy, nie widzę minusów, a ten ryczy. No i Aomine Z DOŚWIADCZENIA WIE, ŻE MA CAŁKIEM FAJNE CIAŁO. Patrz, jak ten shift się samowciska... Szczerze, to przedostatnie zdanie kazało mi się zastanowić nad sobą... Gdzie cycki łażą bez stanika? Jakiego ja mindfucka zaliczyłam... To się nazywa 20 min rozkmina nad jednym wyrażeniem. xD Ponieważ ja wiem, że pairing to MuraAka, to chyba czas przestać wycierać krew z biurka przy moim AoAka (ALE ONI SĄ TACY PIĘKNI, TAK, SEI-CHAN, UJEŻDŻAJ GO FUCK YEAH, A POTEM NA ODWRÓT). Czyli wiedz, że spodobało mi się jak cholera *lata po pokoju, wyje do księżyca, skacze z radości, idzie wykręcić szmatkę do wycierania krwi* Nie, jeszcze się nie ogarnęłam. Ale piękne to było nooo ;--; Wdech. Wydech. Oddycham. Żyję. Dobrze, przesyłam całuski i wibracje kosmiczne, żebyś wytrwała w miniaturkach xDD

    OdpowiedzUsuń

Chciało ci się to czytać??
Nieodwracalnie zmarnowałeś cenne minuty swojego życia!
Ale skoro już jesteś - skomentuj!
Niech się autor cieszy