czwartek, 29 stycznia 2015

Libster Blog Aword

Davids spokojnie wchodzi na bloga...
"A może więcej wyświetleń! A może jakaś miła wiadomość! A może jakiś nowy komentarz!" - myśli.
I patrzy, i... JEST! Komentarz a do tego taki podbudowujący, bo kto by pomyślał, że ktoś mnie zauważy w internetach! A tu nominacja do Libster Blog Aword - za którą serdecznie dziękuję!

Trochę teorii, którą postaram się was nie zanudzić.
Czym jest Libster Blog Aword? To coś w stylu nagrody za dobrze wykonywaną robotę! (Tak... Robotę. Nogi wywalone na biurko, kawa, muzyczka, gdzieś na drugim (jeśli nie trzecim) planie pisanie - ale ja i tak pracuję! <3)
A co ma na celu? Wypromowanie tych mniej zauważanych (a jakże często lepszych) w internetach. Muszę przyznać, że taka 'pomoc' bardzo mi się przyda. :)
Ale  do rzeczy:
- Dostajesz nominację.
- Dostajesz 11 pytań, na które odpowiadasz.
- Zadajesz własne pytania.
- I nominujesz 11 osób, które są warte tej nominacji. A warci są wszyscy, oczywiście.

A więc pytania do mnie:

1) Jakie były początki twojego bloga?
 Początki? Ojeju... Hmm... Chyba po prostu pewnego dnia sobie pomyślałam: "Zakładam kolejnego bloga, a co! Może ten nie okaże się kompletnie do niczego!" No i wyszło jak wyszło, czyli wyszło całkiem nieźle.

2) Pierwszy komentarz. Jakie uczucia budzi?
 Z pewnością bardzo pozytywne. Pamiętam kiedy u mnie pojawił się pierwszy komentarz... To był po prostu szał: krzyki, wrzaski, skakanie po pokoju, tarzanie się po podłodze i inne takie! Aż tak to nie, ale było bardzo podobnie. To takie fajne uczucie, że ktoś jednak czyta te bazgroły. Ba! A nawet podoba mu się to na tyle, że jest zdolny do skomentowania tego.

3) Czy miałeś/aś czas, gdy chciałeś/aś usunąć bloga?
 Szczerze to taka chęć napada mnie raz na jakieś dwa miesiące, czasami krócej. Jest to coś w rodzaju pisarskiego doła. O Boże, Boże jakie to jest do niczego! Nie nadaje się do pisania! Kończę z tym! Jednak wtedy zawsze moje drugie ja - uważające długopis za najlepszego kochanka - wkracza do gry i z moich planów nici. :) I bardzo dobrze.

4) Skąd pomysł?
 A różnie. Pomysły do niektórych opowiadań po prostu nagle pojawiają się w mojej głowie. Albo tworzą się bo usłyszę jedno inspirujące zdanie. Całkiem fajna sprawa.

5) A teraz z innej beczki :) Ulubiona bajka z dzieciństwa?
Więc telewizor włączcie, dźwięk podkrędcie i usiądźcie, zaczynamy Smerfów czas! Nie jestem pewna czy dokładnie tak to brzmiało, ale moja odpowiedź to oczywiście Smerfy!

6) Czytasz książki? Jeśli tak podaj przykład (czy tylko mi się wydaje, ale zabrzmiało to jak zadanie z testu).
 Dobry pisarz musi być oczytany - i tej zasady się trzymajmy :D Kocham książki Pratchetta, Kinga i Kavy. Oczywiście nie pogardzę także (jak ja to nazywam) modnymi książkami. Typu: Igrzyska Śmierci, Harry Potter itd. bo są one rzeczywiście bardzo dobre i nie warto ich pomijać tylko dlatego, że uważamy czytanie 'modnych książek' za płytkie.

7) Hobby?
 Pisanie, czytanie, jazda konna.

8) Co to był tragizm pokolenia kolumbów? Nie no żartuje! :P Twój najdziwniejszy sen.
 To chyba ten pełen przyjacielskich dinozaurów, które chciały mnie zjeść, a okazało się, że to tylko ja błędnie odczytałam ich sygnały.

 9) Shippujesz kogoś?
 Jeśli chodzi o KnB to szczególnie podoba mi się paring Aomine x Kagami <3
 Z TMI Alec x Magnus <3
 Z HP Draco i Harry <3
A inne paringi, jak widać, niewarte są wzmianki

10) Ulubiony cytat?
– JAK SIĘ NA­ZYWA TO UCZU­CIE W GŁOWIE, UCZU­CIE TĘSKNE­GO ŻALU, ŻE RZECZY SĄ TA­KIE, JA­KIE NAJ­WY­RAŹNIEJ SĄ?
– Chy­ba smu­tek, pa­nie. A teraz...
– JES­TEM ZASMUTKOWANY. - Terry Pratchett (mój guru) "Mort"

11) Masz jakieś marzenie? Pochwal się :)
Książę na białym koniu, ogromne wesele, piękny domek - marzenie każdej dziewczyny zapewne.
I oczywiście sława, sława i jeszcze raz sława!
A tak serio to chciałabym kiedyś coś wydać, coś psychologicznego najlepiej i kontrowersyjnego, by zainteresować ludzi i dać im do myślenia. Bo sami się za to raczej nie zabiorą (bez obrazy dla ludzi (dla mnie też)).



I tu jest ten moment, w którym Davids nagina zasady. Gdyż nie czytam blogów (Ograniczony limit czasu na sprawy 'mniej ważne' to kluczowy problem. Ale oczywiście zdarzy mi się wejść na jakiegoś bloga, przeczytać kilka wpisów, ale potem odchodzi on w niepamięć, a raczej pamięta go tylko moja historia.) nie nominuję nikogo, niestety.
Ale wiedzcie, że podziwiam wiele różnych blogów. Głównie o tematyce yaoi i KnB.
Więc pozdrawiam wszystkich gorąco (szczególnie moich wspaniałych czytelników) i do następnej notki! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciało ci się to czytać??
Nieodwracalnie zmarnowałeś cenne minuty swojego życia!
Ale skoro już jesteś - skomentuj!
Niech się autor cieszy